Krem z kalafiora to u mnie w domu specjalność mojego męża. Tajemnicą doskonałego smaku jest wcześniejsze pieczenie kalafiora w piekarniku. Kalafior zmienia się wtedy nie do poznania! Jego smak staje się iście egzotyczny, zupełnie inny niż ten, który osiągamy podczas tradycyjnego gotowania. Zupkę najlepiej serwować z prażonymi migdałami, grzankami (córa wręcz przepada!) bądź odrobiną świeżego szczypiorku. Jeśli znudziły Wam się tradycyjne smaki to bardzo polecam kalafiorową odmianę. Taki kremik możecie serwować już najmłodszym pociechom. Sprawdźcie sami czy oczaruje Was równie mocno jak moją rodzinę. Smacznego!
***
Czas przygotowania 1 porcji (mama, tata, córa z dokładką):
- 45 minut
Składniki:
- 1/2 kalafiora
- 1 ziemniak
- 1/2 szklanki bulionu warzywnego
- 1,5-2 szklanki mleczka kokosowego
- olej
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
- szczypiorek do smaku
Piekarnik nagrzać do 200 stopni (góra-dół bez termoobiegu), blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Kalafior rozdrobnić na mniejsze różyczki, dokładnie wypłukać na sitku pod bieżącą wodą i natrzeć olejem. Poukładać na blasze i zapiekać 20 minut. W tym czasie ziemniaka umyć, obrać ze skórki, przekroić na połówkę bądź ćwiartkę i gotować w wodzie do miękkości (około 10-12 minut). W garnuszku rozgrzać oliwę z oliwek, dodać upieczonego kalafiora i zalać gorącym bulionem. Gotować przez 5-7 minut. Dodać ugotowanego ziemniaka i całość zblendować. Następnie stopniowo wlewać mleczko kokosowe, przyprawić do smaku i dalej blendować aż do uzyskania kremu o jednolitej konsystencji. Podawać przyprószone szczypiorkiem.
Czym moge zastapic mleko kokosowe?
PolubieniePolubienie
Śmietanka 30% lub 36% mniam 🙂
PolubieniePolubienie