Gdy za oknem szaro i buro, piekarnik chodzi u mnie praktycznie non stop 🙂 Rano zapiekam ryż z jabłkami, na obiad robię zapiekankę z kurczakiem, makaronem i warzywami, dalej jest biszkopt (chyba jedyne ciasto, które zawsze wychodzi mi bezbłędnie), a kolacja to kanapki na ciepło. I tak w kółko – zmieniają się jedynie składniki i…