Staram się mój drogi Czytelniku, oj staram. Raz żeby córcia nie chodziła głodna (co wydaje się rzeczą oczywistą), dwa żeby kulinarnie nie było nudno (ciągle szukam nowych przepisów i inspiracji), trzy żeby było smacznie i zdrowo. Staram się tak od samiutkiego rana, aż do pójścia córci spać, kiedy to budzi się dziki apetyt mojego męża…