To tylko jabłko z miętą. Ot tak – niby nic specjalnego, jednakże chciałbym Was dziś choć troszeczkę zainspirować do używania ziół w diecie niemowlaka. Odkąd moja córcia ukończyła 6 miesiąc życia stopniowo wprowadzałam do jej diety nowe produkty, jak też i zioła. Kierowałam się przy tym nie tylko regułą kilku dni – przez 5-7 dni dodawałam do jej posiłków dane zioło, obserwując czy córcia nie dostała alergii – ale także matczyną intuicją. Tak to już jest, że my – matki – wiemy najlepiej 🙂 Najwyraźniej mam też złote dziecko, bo poza problemami z białkiem, Mała od początku rewelacyjnie radziła sobie z przyswajaniem nowości.
Wprowadzanie ziół rozpoczęłam od natki pietruszki, następnie córcia próbowała koper, bazylię, a także oregano i miętę. Czy się czegoś obawiałam? Absolutnie nie, ponieważ karmiąc córeczkę przez 6 miesięcy piersią dałam jej poznać wiele różnych smaków. A skąd miałam zioła? Część wysiałam sama – na balkonie 🙂 W resztę zaopatrywałam się u ekologicznych rolników bądź dostawałam od koleżanek z ich własnych upraw. W tym miejscu muszę też zaznaczyć, że od samego początku bardzo zależało mi na tym, by dieta mojego brzdąca była nie tylko zdrowa, ale także smaczna i jak najbardziej urozmaicona. Warto jednak pamiętać, że każde dziecko jest inne, a jakiekolwiek wątpliwości dotyczące diety malucha, należy indywidualnie konsultować z pediatrą.
A jak smakuje mus jabłkowy z miętą? Cudownie! To jak świeży powiew lata w sam środek paskudnych mrozów. Orzeźwiający, egzotyczny, po prostu wspaniały!
***
Czas przygotowania 1 porcji (około 125 g):
- 15 minut
Składniki:
- 1 średniej wielkości jabłko
- kilka łyżek wody źródlanej
- 2-3 listki świeżej mięty
Przygotowanie:
Jabłko dokładnie umyć i obrać ze skórki. Wykroić gniazdo nasienne i pokroić na drobne części. Pokrojone cząstki wrzucić do garnuszka i zalać wodą. Gotować do miękkości (około 10 minut). Przełożyć do pojemnika, dodać 2-3 listki świeżej mięty (dokładnie umytej) i blendować do uzyskania jednolitej masy.