W moim domu kalarepę jadało się przyrządzoną na różne sposoby – smażoną, gotowaną, w zupie, najczęściej jednak surową. Bardzo lubiliśmy chrupać z rodzeństwem to warzywo, a i dziś z ogromną przyjemnością po nie sięgam. Gdy pierwszy raz podałam kalarepkę mojej córci – w wersji na ciepło – byłam szczerze zaskoczona jej pozytywną reakcją. Moje dziecko zje po prostu wszystko, co tylko mama podsunie mu pod nos. Kalarepka w formie przecieru może stanowić bardzo smaczny dodatek do obiadu (np zamiast kalafiora czy brokuła), na zimno natomiast stanowi zdrową przekąskę. Zapraszam do spróbowania, kalarepa jest super!
***
Czas przygotowania 1 porcji (około 125 g):
- 15 minut
Składniki:
- 2 kalarepy
- łyżeczka masła (opcjonalnie)
- kilka łyżek wody źródlanej
Przygotowanie:
Kalarepy dokładnie umyć i obrać ze skórki. Pokroić na drobne części, wrzucić do garnuszka, zalać wodą i gotować ok 12 minut (do miękkości). Następnie odlać wodę, dodać łyżeczkę masła i blendować do uzyskania przecieru o ulubionej konsystencji naszego brzdąca.