Zupa kalarepkowa zdecydowanie najlepiej smakuje w sezonie na kalarepę, kiedy to można wykorzystać całe warzywo (i bulwę i liście). Najlepsza z zasmażką albo śmietanką (ostatnio odkryłam śmietankę 42% i jestem w niej całkowicie zakochana 😉 ). Córcia nie lubi zup kremów (odkąd stwierdziła, że „jest już duża” całkowicie odmawia przyjmowania pokarmów w postaci papek czy przecierów 😉 ), a pomysłów na nasze codzienne, ulubione danie zaczyna mi już brakować. Pocieszającym jest jedynie fakt, że już wkrótce wiosna (jupi!), w przeciwnym razie rosół, pomidorowa, krupnik i ogórkowa (najczęstsze w naszym repertuarze) chyba zaczęłyby mi się śnić po nocach. Przyszedł więc czas na małe odświeżenie książek kucharskich i tym sposobem przypomniałam sobie o zupce z kalarepy. W moim wydaniu nieco „odchudzona” oraz dostosowana do potrzeb i upodobań mojej małej księżniczki. Bardzo polecam!
***
Zupa kalarepowa
Czas przygotowania porcji (ok 1 l):
- 60 minut
Składniki na zupę z kalarepy
- nóżka kurczaka
- 1,5 kalarepy
- 2 marchewki
- 1 pietruszkę
- kawałek pora (biała część)
- kawałek selera
- garść makaronu
- listek laurowy
- 2-3 ziarenka ziela angielskiego
- woda źródlana
- natka pietruszki bądź koperek do posypania
- opcjonalnie mleko modyfikowane do smaku lub śmietana dla starszaków
Przygotowanie:
Nóżkę kurczaka opłukać, wysuszyć papierowym ręcznikiem. Do garnuszka wlać wodę źródlaną, dodać kurczaka, listek laurowy, ziele angielskie i zagotować. Gotować na małym ogniu i stopniowo zdejmować szumowinę. W tym czasie warzywa dokładnie umyć i obrać ze skórki. Kalarepę i marchewki pokroić w drobną kostkę (w sezonie na kalarepkę dodajemy także liście). Do gotującego się bulionu dodać pietruszkę, seler oraz por i gotować około 20 minut pod przykrywką. Dodać pokrojoną marchewkę i kalarepkę oraz makaron i gotować kolejnych 10 minut (warzywa mają być chrupiące). Przyprawić do smaku. Na koniec do smaku warto dodać odrobinę mleka modyfikowanego lub śmietany (dla starszych pociech). Smacznego!