Super proste danie zarówno dla malucha jak i starszaka (a i mąż się naje po powrocie z pracy, i teściową możecie ugościć taką potrawką, a brat i siostra i najlepsza koleżanka z pewnością też nie odmówią 😉 ). Robię często, bo lubię dania gotowane i lubię też dania, które są lekkie i zdrowe. Dodatkowo przygotowanie tej potrawki nie zajmuje wiele czasu, a ostatnio nie narzekam na brak obowiązków. Jest pysznie!
***
Czas przygotowania 1 porcji (porcja mama, tata, córa):
- 40 minut
Składniki:
- 1 marchewka
- 1/4 selera (miałam naprawdę sporej wielkości, jeśli macie mały to możecie dać 1/2)
- 1/2 jabłka
- 2 pietruszki
- 2 różyczki kalafiora
- kawałek piersi kurczaka zagrodowego
- listek laurowy
- ziele angielskie (2-3 ziarenka)
- sól, pieprz do smaku
- ryż
- 1/3 szklanki śmietanki 30%
- woda źródlana
Przygotowanie:
Pierś z kurczaka opłukać, wysuszyć papierowym ręcznikiem i odciąć błonkę. Pokroić w kostkę. Marchew, seler, jabłko, pietruszkę, kalafior dokładnie umyć (z jabłka wykroić gniazdo nasienne), obrać ze skórki i pokroić w kostkę. W garnuszku zagotować wodę źródlaną (około 1/2 szklanki), dodać kurczaka i chwilkę pogotować (w razie potrzeby zdejmować stopniowo szumowinę). Dodać listek laurowy i ziele angielskie oraz wszystkie warzywa. Gotować do miękkości około 15 minut (jabłuszko możecie dodać 5-7 minut później), przyprawić solą i pieprzem. Następnie dolać śmietanę (w razie potrzeby więcej wody źródlanej) i gotować 3-5 minut. Serwować z ryżem.
Uwaga! Wywar z kurczaka w początkowym okresie wprowadzania stałych pokarmów radziłabym odlewać. Następnie powolutku wprowadzamy go rozpoczynając od kilku łyżeczek i uważnie obserwując czy u dziecka nie wystąpiła reakcja alergiczna.