Ciasteczka owsiane piekę dość często, głównie dlatego, że sama bardzo lubię je chrupać 🙂 Ciastka nie są tak miękkie jak biszkopty czy ciastka jaglane (co oznacza mniej więcej tyle, że nie serwujemy ich pociechom, które nie mają jeszcze czym ich pogryźć 😉 ), za to przygotowuje się je równie szybko a ich składniki można modyfikować do woli. Nie znam dziecka, które odmówiłoby poczęstowania się takim ciasteczkiem. I nie ma absolutnie żadnej możliwości by przepis Wam nie wyszedł, więc nawet największa ciamajda kuchenna może zakasać rękawy, zakładać fartuszek i… do dzieła!
***
Czas przygotowania porcji (u mnie 8 ciastek):
- 15 minut + 20 minut pieczenia
Składniki:
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 jajko
- 1/3 kostki masła (musi być miękkie)
- 1 czubata łyżka mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2-3 łyżki wody (opcjonalnie)
- 2-3 łyżki syropu z agawy (możecie też ciastka posłodzić cukrem trzcinowym – 2 łyżki powinny wystarczyć)
- 4 suszone daktyle
- 4 suszone śliwki
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (góra-dół, bez termoobiegu). Suszone daktyle i śliwki posiekać na mniejsze części. Do kielicha blendera przesypać płatki owsiane, mąkę, proszę do pieczenia, dodać jajko, syrop z agawy oraz posiekane owoce (aby mój blender pomieszał i posiekał wszystkie składniki muszę dodać odrobinę wody – możecie ten krop pominąć jeśli zdecydujecie się na przygotowanie ciastek w misce i samodzielne mieszanie składników). Z ciasta formować ciasteczka (używam do tego dwóch łyżek) i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując niewielki odstęp. Piec ok 20 minut na środkowej kondygnacji piekarnika. Smacznego!
Uwaga! Ciasteczka ze zdjęcia trochę za długo trzymałam w piekarniku (córcia miała mały, „kupkowy” wypadek w czasie pieczenia 😉 polecam Wam piec je do złocistego koloru i ani sekundy dłużej 🙂 )