Drodzy Czytelnicy – ten mus jest tak pyszny, że nie wypada mi nic innego powiedzieć, jak to, że kto nie spróbuje ten gapa 🙂 Jedna rzecz, że prezentuje się wyśmienicie (znacie te numery – przychodzą do Was znajomi a Wy niby z przypadku karmicie malucha taką apetyczną przekąską, że ślinka im cieknie 😉 „a co to? co to?” pytają, a Wy mimochodem odpowiadacie, że taki tam zwykły, najzwyklejszy podwieczorek. „Och to nic wielkiego – mus z jabłuszka, borówek i poziomek z dodatkiem płatków jaglanych. U nas tak zawsze, w końcu zdrowa dieta to podstawa. A że prezentuje się tak smacznie… no cóż… równie rewelacyjnie smakuje 😉 ). Druga rzecz to smak. Jak to zwykle mówię do córci „o rety te kotlety, o rany te barany”, przepyszne to jest! Och taaak pyszne! Nie dobre, nie smaczne, ale tak pyszne, że przygotowując to danie dla brzdąca od razu pomyślcie o dokładce dla Was samych. O mężu też warto nie zapominać – w końcu przez żołądek do serca… Do dzieła!

***

Czas przygotowania 1 porcji (około 190 g):

• 10 minut

Składniki:

• 1/2 jabłuszka
• 1/3 szklanki płatków jaglanych
• garść poziomek
• garść borówek
• 1 łyżka masła
• kilka łyżek wody źródlanej

Przygotowanie:

Kaszę jaglaną przygotować zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Jabłko dokładnie umyć i obrać ze skórki. Wykroić gniazdo nasienne i pokroić na drobne części. Poziomki i borówki wysypać na sito i delikatnie wypłukać pod bieżącą wodą. Na patelni rozgrzać łyżkę masła (uważać, żeby masełko się nie spaliło!). Wszystkie składniki wysypać na patelnię i smażyć przez chwilkę (nie dłużej niż 2 minuty) często mieszając. Podawać na ciepło z płatkami jaglanymi (można warstwowo, można przemieszać). Pycha, pycha, pycha!

*Uwaga! U mojej córci poziomki sprawdziły się idealnie i bardzo jej zasmakowały, warto jednak uważać z ich wprowadzaniem do diety Malucha, ponieważ mogą wywołać alergię (córeczka mojej koleżanki zareagowała silną alergią).