Makaron z pieczarkami

Jak córci jeszcze nie było z nami na świecie, a ja po długim dniu pracy wracałam tak zmęczona, że dobrze nie wiedziałam jak się nazywam, w mojej lodówce natomiast poza masłem i śmietaną (tego u mnie nigdy nie może zabraknąć) znaleźć moglibyście jeszcze tylko kostki lodu… to szłam do sklepu po pieczarki i natkę pietruszki i czarowałam cuda 🙂 Mój mąż makaronu z pieczarkami nie tknie, choćby miał paść z głodu (ale mąż w ogóle nie lubi pieczarek – nie wie co traci 😉 ). Córcia natomiast nie jest taka wybredna 🙂 Z pieczarkami to oczywiście długa historia. Część rodziców nie podaje ich swoim pociechom wcale, część dopiero po 3 czy nawet po 7 roku życia, w słoiczkach natomiast można znaleźć dania z pieczarkami już po 9 miesiącu. Co by nie mówić, pieczarki do lekkostrawnych z pewnością nie należą, a w związku z tym nie jest stratą ograniczenie ich w diecie dziecka. Gdy przygotowuję na obiad pastę z pieczarkami, to większość grzybowego sosu trafia na mój talerz, u córci natomiast można znaleźć makaron z sosem śmietanowym mający posmak pieczarek 😉 I to – moim zdaniem – też jest ok, bo dziecko poznaje nowy smak. Nie chciałabym, żeby córcia w przyszłości nie lubiła grzybów… Odpowiednio przyrządzone (i oczywiście zebrane przez kogoś, kto się na tym zna 🙂 ) są po prostu wspaniałe! Kocham podgrzybki, kurki, borowiki, uwielbiam maślaki… no i oczywiście pieczarki 🙂 Do dziś pamiętam długie wyprawy z rodzicami do lasu z samego rana, by zbierać do koszyczków grzyby. Pamiętam ekscytację, kiedy pod mchem udawało mi się wypatrzeć grzybka, poranny zapach lasu, moje czerwone kalosze… Czasy rzecz jasna były zupełnie inne. Wracaliśmy później do domu, mama dokładnie płukała grzyby, obierała i przyrządzała z cebulką i śmietaną. Wraz z siostrą zawsze udawałyśmy, że to obślizgłe ślimaki i na wszelkie sposoby próbowałyśmy obrzydzić sobie to danie. Tak właśnie kiedyś wyglądało dzieciństwo i tamtych dni, tamtych smaków nikt mi nie odbierze.

***

Czas przygotowania 1 porcji (porcja mama + córa):

  • 20 minut

Składniki:

  • garść pieczarek hodowlanych
  • 1/4 cebuli
  • 1 ząbek czosnku
  • słodka śmietanka
  • makaron (użyłam spaghetti)
  • przyprawy do smaku (użyłam sól, pieprz, gałkę muszkatołową)
  • natka pietruszki
  • łyżka masła

Przygotowanie:

Makaron ugotować al dente w wodzie zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Pieczarki dokładnie oczyścić, przepłukać pod bieżącą wodą na sitku, obrać ze skórki i pokroić w plasterki. Cebulę i czosnek obrać ze skórki i drobno posiekać. Natkę pietruszki umyć i posiekać. Na patelni rozgrzać masełko, podsmażyć cebulkę z czosnkiem. Zdjąć z patelni. Następnie wrzucić na rozgrzany tłuszcz pieczarki i podsmażać na dużym ogniu tak, by nie puściły wody. Po chwili dodać cebulkę z czosnkiem, zalać śmietanką (30 ml powinno wystarczyć), dodać kilka łyżek wody pozostałej z gotowania makaronu, przyprawić i chwilkę poddusić. Następnie zdjąć z gazu, pomieszać z makaronem i natką pietruszki (można dodać ser typu parmezan). Podawać natychmiast po przyrządzeniu.

Uwaga! Danie wprowadziłam do diety córki po ukończeniu przez nią 1,5 roku.

IMG_1511

 

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Oka w rosole czyli KaFka gotuje pisze:

    Lubię takie przepisy 🙂

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s